10 złych nawyków, które rodzice muszą zerwać, jak wczoraj

matka córka

Przyznaj się – ty też to robisz! I to jest OK. Ale może – tylko może – nadszedł czas, aby pomyśleć o drobnych zmianach, ze względu na zdrowie psychiczne, relacje z dziećmi i dlatego, że życie jest za krótkie.

1. Ocenianie innych rodziców. To jest trudne dla nas wszystkich. Wszyscy widzieliśmy tego rodzica, tego, który krzyczał na swoje dzieci w kasie Target. Mama, która prowadzi swoje dzieci do McDonalds na kolację i tata, który pozwala swoim dzieciom nie spać po 22 wieczorem w szkole. Tak, jasne, dobrze, masz rację – wszyscy mogliby dokonywać lepszych wyborów, a może powinni. Ale zamiast skupiać swoją energię na ich krzywdach, poświęć więcej czasu na to, co robisz dobrze. Za każdym razem, gdy masz „wygraną” rodzicielstwa, przyznaj sobie trochę uznania. Śmiało, rozkoszuj się rodzicielską wspaniałością! Ty, że tak powiem. Niech reszta ci nie przeszkadza.

2. Negatywna rozmowa własna. Powiedziałeś kiedyś o sobie coś, co nie jest tak pochlebne? „Ugh, czuję się dziś TAKIE GRUBO”. „Człowieku, jestem taki głupi!” Na pewno wszyscy mamy swoje chwile, ale pomyśl dwa razy o takiej negatywnej rozmowie z samym sobą – zwłaszcza gdy twoje dzieci są w zasięgu słuchu. Nasze pociechy patrzą na nas, zapewniamy im wygodę i bezpieczeństwo. Więc jakie to uczucie, gdy dziecko wie, że jego mama lub tata nie myślą o sobie jako szczególnie inteligentnych lub niesamowitych, choćby przez chwilę? Nie najlepiej. A jeśli twoje dziecko słyszy takie rzeczy stosunkowo często, nie zdziw się, jeśli zacznie mówić to samo o sobie. I nie potrzebujemy naszej własnej niepewności zastawionej na nasze dzieci, prawda? Bądź dla siebie dobry!

3. Miasto rozpraszające: Populacja, ty. Kiedy ostatnio spędziłeś weekend bez telefonu przyklejonego do boku lub kiedy nie zawsze stukałeś w wybrany przez siebie tablet? Widziałeś kiedyś tę rodzinę w lobby restauracji i WSZYSCY rozmawiają ze sobą na telefonach i gadżetach? W dzisiejszych czasach jest to trudne zadanie dla większości z nas. Wszyscy jesteśmy tak podłączeni przez cały czas i to ma sens – jesteśmy bardziej zajęci niż kiedykolwiek i jako rodzice staliśmy się niesamowitymi wielozadaniowymi osobami. Ale całe to stukanie, przewijanie i surfowanie może mieć wpływ na twoje relacje z dziećmi, a nawet na to, jak się czujesz. Spróbuj na chwilę odłożyć gadżety. Może uczyń z tego rytuał, że po 19:00 nie ma czasu technicznego. Rozmawiaj. Grać w grę planszową. Iść na spacer. Możesz być zaskoczony tym, czego się uczysz – i jak bardzo poprawia się twój nastrój – i poczujesz się dużo lepiej, łącząc się z tymi, których najbardziej kochasz.

4. Obgadywanie ludzi, które uwielbiają nasze dzieci. Niezależnie od tego, czy jest to twój były, twoje rodzeństwo, nauczyciel twojego dziecka czy twoi teściowie, są szanse, że ktoś zrobi coś irytującego i zamierzasz się z tego wyrzucić. Zrób sobie przysługę i zrób to bez dzieci w pobliżu. Nie muszą słyszeć złych rzeczy o ludziach, których kochają, bez względu na poziom ohydności. Zachowaj to między dorosłymi i daj swoim dzieciom dar cieszenia się ich wzorami do naśladowania bez poczucia winy.

5. Próbując wszystko kontrolować. Nigdy nie chcemy, aby nasze dzieci zawodziły, były zranione, były rozczarowane. Ale zgadnij co – wszystkie te rzeczy są częścią życia i próba kontrolowania każdej małej rzeczy, którą robią, mówią i doświadczają, jest daremnym ćwiczeniem. Nadmierna kontrola wiąże się również z dodatkową zaletą bycia rodzicem dla dziecka, które zbuntuje się przeciwko tobie i prawdopodobnie stanie się głównym przeciwnikiem. I czy naprawdę chcesz sobie z tym poradzić? Daj swoim dzieciom trochę miejsca na popełnienie błędów. Zapewnienie im bezpieczeństwa to jedno, ale kontrolowanie każdej myśli i każdego ruchu to drugie. Niech uczą się z doświadczeń życiowych – to ich na dłuższą metę wzbogaci.

6. Fotografowanie wszystkiego. Ok, dostanę dużo nienawiści, ale powiem tak: zrób mniej zdjęć. Słuchaj, nie sugeruję, żebyś zostawiał aparat w domu na przyjęcie urodzinowe, koncert trzeciej klasy lub rodzinne wakacje. Oczywiście chcesz zachować wyjątkowe wspomnienia! Ale czasami… CZASAMI… lepiej odłożyć aparat i po prostu doświadczyć chwili w tej chwili. Niedawno zabrałem syna na imprezę i obserwowałem, jak osoba przed nami przeżywa wszystko zza swojej gigantycznej kamery wideo na iPadzie. Nie mogłem przestać myśleć: „przegapiła cały program – równie dobrze mogła po prostu siedzieć w domu i oglądać go na YouTube”. Wszyscy tak przyzwyczailiśmy się fotografować każdą drobiazgę i publikować nasze zdjęcia w mediach społecznościowych, że obawiam się, że tak naprawdę nie doświadczamy radości tej chwili. Czy ty (i twoje dzieci) nie zasługujesz na to?

7. Bycie tak mężczyzną (lub kobietą). Tak łatwo jest wydać 1 dolara i zdobyć dla swojego dziecka Hot Wheel, którego tak bardzo pragną. Albo ta aplikacja w sklepie z aplikacjami. Albo ta dodatkowa gałka lodów. I TAK, te wszystkie rzeczy są fajne dla twoich dzieci. Oczywiście chcesz, aby mieli w życiu małe statystki, na które zasługują, a których być może nie dostałeś jako dziecko. Ale poczekaj, mamusie i tatusiowie. Nie rób z tego codzienności, bo wkrótce będziesz mieć na rękach uprawnionego malucha, który nie może przyjąć odpowiedzi „nie”. Śmiało, popisuj się od czasu do czasu, ale nie poddawaj się każdemu życzeniu i pragnieniu, nawet jeśli chwilowo sprawia ci to przyjemność. Ustaw granice i zobacz, jak Twoje dzieci się rozwijają.

8. Bycie zbyt wygodnym. Jeśli nienawidzisz kolejek górskich, prawdopodobnie nigdy nie sugerujesz swoim dzieciom, aby na nie poszły. Jeśli nie jesteś fanem sushi, są duże szanse, że Twoje dzieci też nie. Naprawdę łatwo jest poczuć się komfortowo jako rodzice i uniknąć sytuacji, które zmuszają nas do wybicia się z własnych „upodobań”. Ale może – tylko może – twoje dziecko naprawdę by polubiło ten okropny park rozrywki. A może Twój maluch ma ochotę na pikantne bułeczki z tuńczykiem. Poświęć trochę czasu na próbowanie nowych rzeczy i zobaczenie, do czego skłaniają się twoje dzieci – pozwól im trochę zbadać świat i sformułować własne wnioski, a robiąc to, możesz nawet zmienić zdanie na temat jednej lub dwóch rzeczy.

9. Udawanie jakościowego czasu. Ty i twoje dziecko siadacie na wieczór filmowy. Wszyscy jesteście przytuleni na kanapie. Zaczynają się napisy początkowe, a ty wyciągasz telefon, aby sprawdzić pocztę lub wysłać SMS-a lub posta na Facebooku, że masz wieczór filmowy ze swoim dzieckiem. Może zrobisz szybkie zdjęcie uroczej małej główki swojego malucha i umieścisz je na Instagramie, hashtag: dobry czas. Brzmi znajomo? Tak, wszyscy tam byliśmy. Ale zgadnij co – kiedy nie jesteś w pełni zaangażowany w tę samą czynność, którą zgodziłeś się zrobić ze swoimi dziećmi, one to czują. Wiesz, kiedy mówią: „Mamo, nie WIDZISZ”? Wiedzą, że nie jesteś z nimi w tej chwili! Nie przegapisz niczego tak ważnego, że nie możesz czekać na później. Posłuchajmy tego dla prawdziwego czasu i tworzenia prawdziwych wspomnień, a nie tylko publikowania o nich.

10. Nie mówię „kocham cię”. “Kocham Cię.” Trzy małe słowa, to wszystko, czym są. A jednak, gdy są czymś, do czego nie jesteś przyzwyczajony przez większość swojego życia, nie jest to łatwe do powiedzenia z jakiegoś powodu. Świadomość, że są kochane, jest tak cennym darem, jaki można dać swoim dzieciom i tak, to znaczy zarówno w czynach, jak i słowach. Powiedz im, że ich kochasz. Niech to usłyszą. Dotyczy to również dorosłych dzieci – nigdy nie jest za późno. Śmiało i powiedz to; wróci do ciebie i ugasi cię prosto w serce.