12 rzeczy, które przeszkadzają mi za każdym razem, gdy próbuję ćwiczyć

12 rzeczy, które przeszkadzają mi za każdym razem, gdy próbuję ćwiczyć
Wokandapix / Pixabay

Jeśli chodzi o tematykę ćwiczeń, populacja podzielona jest na cztery różne kategorie:

1. Uwielbiają ćwiczyć. Nie lubią ćwiczyć, ale robią to, bo wiedzą, że to dla nich dobre. Nienawidzą ćwiczeń i wymyślają wiele wymówek, aby tego nie robić. Nienawidzą ćwiczeń, nie robią tego i nie mają wyrzutów sumienia za swoją decyzję.

Żałuję, że nie pasuję do kategorii 1 lub 2. Heck, nawet żałuję, że nie jestem w kategorii 4 i po prostu nie obchodziło mnie to. Ale mam w dupie. Mały, tak malutki, że utrzymuje mnie w kategorii 3.

ja chcieć ćwiczyć. Myślę o ćwiczeniach. Patrzę na moją półkę pełną płyt DVD oblepionych zdjęciami wspaniałych ludzi z podartymi mięśniami brzucha i obcisłych butów i myślę: „Tak! Chcę tak wyglądać! ” Następnie wyciągam telefon i jem pączka.

Jeśli jesteś na tej samej łodzi co ja, ale brakuje Ci wymówek, aby dać innym (lub sobie), dlaczego się nie przejmujesz, zebraliśmy 12 powodów, dla których warto użyć w razie potrzeby. Nie ma za co.

1. Maszyny do ćwiczeń na siłowni są przerażające. Jestem pewien, że esencja większości sprzętu do ćwiczeń pojawia się z urządzenia tortur używanego na Wesley w Pit of Despair w kultowym klasyku Narzeczona księżniczki. Wszystkie te drążki i koła pasowe, dźwignie i ciężarki – w każdym z nich jest coś diabolicznego.

2. Nie mam żadnych ubrań do ćwiczeń. Od czasu narodzin dwóch byłych matek rok temu moje ciało jest w rozsypce. Mój tłuszcz i mięśnie przeniosły się do różnych części ciała i to, co nosiłem, już nie pasuje. Oznacza to, że muszę kupić nowe ubrania do ćwiczeń, co przy dwójce maluchów wydaje się trudnym zadaniem. Chociaż siłownia znajduje się tuż obok Target…

3. Jestem zbyt zmęczony. Dzieci są szalenie energiczne, od razu potrzebujące i wysysają ze mnie życie przez cały dzień, każdego dnia. Ledwo mam siłę, by w nocy podnieść widelec wypełniony czekoladowym ciastem do ust, nie mówiąc już o rzucaniu się, kucaniu, deskach i ciężkim oddechu.

4. Nie mogę wstać wcześniej niż już to robię. Nie. Nie wydarzy się. Elektroniczna niania jest moim budzikiem i wyłącza się, zanim większość ludzi wejdzie w fazę REM. I to po 74 nocnych pobudkach z powodu ząbkowania, przeziębienia, nocnika, złych snów i chęci imprezowania o każdej porze. Więc nie ma mowy, nie budzę się, zanim absolutnie muszę.

5. Moje dzieci zużyły cały mój dezodorant na dekorację okien. Jestem na tyle uprzejmy, że nie narażam innych na swój śmierdzący zapach, a teraz muszę myć okna.

6. Musiałbym wziąć prysznic. Ledwo mogę wziąć prysznic w dni, kiedy nic nie robię. Nie mogę zagwarantować nic odnośnie mojej higieny. (Zobacz wymówkę dezodorantu powyżej).

7. Właśnie zjadłem i czytałem, że trening na pełnym żołądku może spowodować zarazę czy coś.

8. Ponieważ był to gorączkowy poranek i zrezygnowałem ze śniadania, najpierw muszę zjeść. Wtedy będę zbyt zajęty, żeby ćwiczyć, a potem będę musiał posprzątać kuchnię, a potem…

9. Włosy nieustannie kolidują mi z twarzą. Moim rozwiązaniem było założyć nową fryzurę, więc spojrzałem na Pinterest i cóż, minęły cztery godziny mojego życia, do których nigdy nie wrócę.

10. Myślę, że robię się chory i na wszelki wypadek muszę oszczędzać całą energię. W końcu, kiedy jesteś mamą, nie ma dni chorobowych.

11. Po prostu przestałem być chory i nie chcę się zbytnio naciskać.

12. Właściwie spakowałem dzieciaki, pojechałem na siłownię i nie było miejsc parkingowych. Jednak po drugiej stronie ulicy Target były miejsca parkingowe, co oznacza, że ​​kupiłem nowe ubrania do ćwiczeń. Podsumowując, dzisiaj był sukces.