4 Środki ostrożności, które podejmuję przed zapisaniem moich dzieci do gry w piłkę nożną

syn futbol
Suzanne Tucker / Shutterstock

Wcześniej w tym tygodniu nie spałem zbyt późno, aby oglądać otwarcie kolejnego sezonu NFL. Moi starsi chłopcy będą błagać, żeby ze mną patrzeć. Zrzekam się ich pory snu, pozwalając im patrzeć do przerwy, kiedy przysięgają pójść spać bez narzekania.

Oglądanie piłki nożnej z dziećmi stało się tradycją w moim domu. Nie mogę się doczekać wspólnego kibicowania naszym ulubionym drużynom – wygrać lub przegrać. Gdy moje dzieci dorastają, jednocześnie kocham i boję się tej gry, zwłaszcza w kontekście ich chęci założenia kasku.

Moje dzieci nie grają dzisiaj w piłkę nożną, ale wiem, że ten dzień nadejdzie.

Nie wiem, jak będę się czuł, kiedy mój syn w końcu powie: „Tato, chcę grać w piłkę nożną”.

Wiem jednak, co powiem. – Idź po nie, mój człowieku.

Wpisywanie tych słów napawa mnie zmartwieniem. Nienawidzę tego, że się poddaję. Bez wątpienia pozwolę, aby pragnienie mojego syna przeważyło nad wahaniem, jakie mam co do długoterminowych konsekwencji uprawiania tak brutalnego sportu. Chciałbym móc szukać porady w jednym źródle. Co jeszcze bardziej komplikuje sprawę, obecni i byli profesjonaliści są podzieleni, jeśli pozwolą własnym dzieciom grać w tę grę.

Były Detroit Lions biegnący z powrotem, Barry Sanders, mówi, że dzieci powinny bawić się, o ile rodzice rozumieją ryzyko. Obecni gracze Drew Brees i Bart Scott powiedzieli, że ich dzieci nie będą grać w piłkę nożną, ponieważ ryzyko nie przeważa nad nagrodami.

Rozbieżne poglądy ludzi wokół piłki nożnej stawiają mnie w dziwnej sytuacji – balansowanie niezgody między ludźmi w środku, twarde medyczne dowody potencjalnych niebezpieczeństw i chęć moich dzieci do spróbowania czegoś nowego. Nie jestem pewien, jak tutaj odnieść sukces.

Czuję się hipokrytką, jeśli nie pozwalam próbować swoim dzieciom. Nieustannie powtarzam im, aby odnaleźli i podążali za swoimi pasjami. Dość uparcie staram się, aby moje dzieci doświadczyły jak najwięcej. Uważam, że zakazanie jakiejś czynności tylko zwiększa ich skłonność do pozostawienia mnie w tyle.

Podobnie jak w przypadku większości decyzji dobrego-złego ojca, nie ma dobrych ani złych decyzji w czasie rzeczywistym. Sukces lub porażka będą oceniane w lusterku wstecznym. To mnie przeraża.

W czasie rzeczywistym, kiedy pozwolę mojemu synowi grać, planuję spełnić kilka warunków wstępnych:

1. Będziemy razem oglądać „Wstrząs”

Jeśli życie zdominowane przez CTE, które prowadził Mike Webster, nie przeraża mojego syna, mogę mieć inne problemy na moich rękach. Ten film na zawsze zmieni sposób, w jaki oglądam piłkę nożną.

2. Nie pytaj mnie do gimnazjum

Do szóstej klasy wystarczy flagowa piłka nożna. Naprawdę nie rozumiem, czy dzieci poniżej 10 roku życia muszą grać w piłkę nożną.

3. Rozmowa z trenerem przed sezonem

Rozumie się, że wszyscy trenerzy przechodzą teraz obowiązkowy trening wstrząsów, więc jestem pewien, że świadomość jest ostra. Byłbym bardziej zainteresowany rozmową z trenerem mojego syna o ich nauce prawidłowej techniki walki. Chciałbym wiedzieć o wszelkich doświadczeniach z dziećmi, które pochłonęły wstrząsające zderzenie.

4. Jeszcze jeden temat dla Doc

Niewielka część rocznych zajęć fizycznych mojego piłkarza zostanie poświęcona na rozmowy z pediatrą o objawach wstrząsu mózgu, oznakach kłopotów i wszelkich nowych badaniach medycznych.

Jestem przekonany, że nic powyżej nie ochroni ostatecznie mojego dziecka ani nie złagodzi problemów, które będą istnieć w moich jelitach.

Wszystko na powyższej liście pokazuje mojego syna, jego trenerów, kolegów z drużyny i naszego lekarza rodzinnego, z którymi nie czuję się komfortowo, ale jestem odpowiedzialny za decyzję o dopuszczeniu go do gry. Kiedy to robi, wszyscy jesteśmy teraz w zespole – zespole, którego zadaniem jest bycie przedłużeniem mnie, kiedy nie mogę być w pobliżu.

Jestem tatą mojego słowa, opowiadając się za zasadami, które czasami są sprzeczne z moim obowiązkiem zapewnienia bezpieczeństwa moim dzieciom. Bez względu na wszystko, staram się być rodzicem w służbie misji wychowania wszechstronnych, ciekawych i wspierających liderów.

Muszę pozwolić moim dzieciom znaleźć swoje pasje.

Będę zachęcać moje dzieci do próbowania nowych rzeczy.

Będę facetem w pierwszym rzędzie podczas każdej gry, dopingując jak szalony.

Zrobię to wszystko, mając potajemną nadzieję na szybką, zdrową porażkę, która zapoczątkuje nową pasję.

Ten post pojawił się wcześniej na Fatherly.