6 Gównianych prawd o milenijnym rodzicielstwie

Milenijna mama
Unsplash

Jeśli urodziłeś się gdzieś między 1980 a 1999 r., Zasadniczo uważany jest za milenialsa. Jeśli należysz do pokolenia milenialsów, a także jesteś rodzicem, zasadniczo (i dodatkowo) jesteś uważany za dość pokręconego. Dlatego:

Poważnie, daj sobie spokój. Tylko dlatego, że miałeś dziecko (lub dzieci), nie oznacza, że ​​społeczeństwo rozwinie dla ciebie czerwony dywan. W rzeczywistości dostępne są teraz bezdzietne loty dla tych, którzy prawdopodobnie już wystarczająco śpią w nocy, ale odczuwają potrzebę drzemki w ciszy podczas lotu. Zagłębiając się w tę rodzicielską podróż, zdaję sobie sprawę, że posiadanie dziecka jest najwyraźniej bardziej niedogodne dla otaczających mnie osób niż kiedykolwiek. Ludzie nie chcą widzieć, jak rodzisz lub karmisz piersią w miejscach publicznych, a na pewno nie chcą widzieć twojego dziecka w restauracji, która nie może pochwalić się gigantyczną myszą grającą na gitarze. Ponadto, jeśli wszyscy moglibyście przestać publikować o swoich dzieciach w mediach społecznościowych, to naprawdę by pomogło.

Najnowsze pokolenie dzieci jest jednymi z pierwszych, które uczyły się programowania w szkole podstawowej. Mają Google, Netflix, Siri i YouTube, dzięki czemu są na bieżąco (podnieś rękę, jeśli pamiętasz film Blockbuster). Jest to także dotychczas najbardziej oświecone pokolenie. Dzieci w wieku 4 i 5 lat już teraz wybierają niezgodność płci i protestują przeciwko nierównościom społecznym obok swoich prawie dobrze poinformowanych rodziców. Zanim nasze dzieci pójdą na studia, będziemy pokoleniem, które zrujnowało świat, a one będą najnowszymi hipstersami w kraju. Lepiej przytul ich, póki nadal myślą, że jesteś kompetentny emocjonalnie.

Nie wiem jak ty, ale kiedy byłem w gimnazjum i dziewczyna wyśmiewała się z moich butów, zrobiłem to i poszedłem kupić przekąski. To był dość szybki i bezbolesny proces i chyba nawet nie powiedziałem o tym mamie. Ale w dzisiejszych czasach zastraszanie zostało zmienione. Dzięki mediom społecznościowym dzieci mogą chować się za profilem i nękać swoje cele wszystkim, od memów po materiały wideo. Znęcanie się było nawet śmiertelne w przypadkach takich jak Amy Joyner-Francis, która zmarła podczas skoku w łazience. Kiedy rodzice próbują zrozumieć, co można zrobić, aby zapobiec takim tragediom przed domem, odpowiedź może być tuż przed nami.

Nie, nie w Google. Za telefonem. Nie, odłóż telefon… teraz spójrz w górę. Widzisz swoje dziecko, które tam stoi? Porozmawiaj z tym.

Poświęcasz trzy godziny, aby wybrać odpowiedni dla wieku, zatwierdzony program dla dzieci w wieku przedszkolnym z potwierdzającą życiową wiadomością, którą Twoje dziecko będzie mogło oglądać w serwisie Netflix lub YouTube. Możesz to zrobić z wielu powodów. Może musisz zacząć przygotowywać obiad lub musisz oddzwonić do kogoś bez przerywania. Może chciałbyś chwilę płakać i napić się tequili w łazience. Cokolwiek. Ale gdy tylko program się skończy, zanim zdążysz nawet podnieść pilota i go wyłączyć, następny odcinek jest już odtwarzany. Teraz możesz być dupkiem, który się wyłącza Sarah & Duck 24 sekundy do następnej kuszącej fabuły. Teraz możesz wyjaśnić swojemu dziecku, dlaczego właśnie dostało milisekundowy zwiastun programu, którego nie mogą skończyć oglądania.

Drodzy projektanci wrażeń użytkowników na wszystkich witrynach do strumieniowego przesyłania wideo: Usuń tę funkcję z programów dla dzieci. Autoodtwarzanie powinno być zarezerwowane na czas oglądania bingów Czarne lustro i nie chcę poruszać kurzu Cheetos na moich palcach, aby przejść do następnego odcinka. Wystarczy. Torturujesz moje dziecko.

Mój 4-letni syn idzie w przyszłym roku do przedszkola i nagle znajduję się po szyję w listach oczekujących, wycieczkach po kampusie i szkolnym katalogu grubym jak podręcznik do matematyki. Zastanawiam się w tym momencie, czy muszę iść do Targeta i kupić coś do jego pokoju w akademiku. Czy tak to działa? Skończyłem teraz? Czy jest w zasadzie dorosły?

To było szybkie.

Nie jest tajemnicą, że millenialsi są pierwszym pokoleniem, które wkracza w dorosłość w gorszej kondycji finansowej niż ich rodzice. Większość z nas porzuciła college z paraliżującym długiem studenckim i znacznie mniejszą ilością zleceń, o które mogliby konkurować niż nasi poprzednicy. Mamy też częstsze występowanie depresji i lęku. Dzięki mediom społecznościowym wszyscy możemy siedzieć i czuć się źle z powodu naszych nędznych osiągnięć, porównując je do śmietanki plonu, która unosi się nad naszymi liniami czasu, przypominając nam, że wciąż mamy do zrobienia. Dodajmy do tego elementy zagłady, takie jak Donald Trump, zagrożenie dla Roe v. Wade, wzrost protestów i zamieszek przeciwko niesprawiedliwości społecznej i zagrożenie wojną nuklearną – i łatwo jest zrozumieć, dlaczego dzisiejsze pokolenie rodziców tak dużo pije.

Na Jasnej stronie? Jako rodzice, pomimo braku globalnego uznania, mamy za zadanie zapewnić przyszłość ludzkiej egzystencji. Możesz więc mieć pewność, że w pokoju pełnym wypoczętych osób niebędących rodzicami jesteś o wiele ważniejszy niż oni. Jasne, jesteśmy zmęczeni, wychudzeni, pijani i głupsi niż nasze dzieci – ale jesteśmy też bardziej innowacyjni, zdeterminowani i empatyczni niż nasi rodzice. Nasze dzieci będą w stanie dostarczyć dowody wideo na zbliżającą się udrękę psychiczną, którą niewątpliwie wywołamy, gdy zaczną terapię za 20 lat, ale będą miały również solidny zapis wszystkich bezwarunkowych pochwał i miłości, które im daliśmy.

Pozdrawiam więc moich kolegów z pokolenia milenialsów. Wkrótce się skończy, więc ciesz się nim, póki możesz.