W 2019 roku pracowałem nad sposobami porządkowania myśli, aby radzić sobie z natrętnymi myślami. Mój system księgowania okazał się w tym najbardziej pomocny.
Najpierw porozmawiam ze sobą na głos, aby spróbować zrozumieć, o czym myślę, co następnie udokumentuję. Zwykle piszę to w postaci długiego zrzutu mózgu bez żadnej struktury lub zapisuję w dzienniku w języku, którego się uczę – kierując moje zmagania na coś, co uważam za produktywne.
Kiedy już zrozumiem swoje myśli, skupiam się na „uspokojeniu samego siebie” i wyciągam dziennik pozytywnych opinii. To kieszonkowy przewodnik, który noszę ze sobą wszędzie. Tutaj zapisuję to, czego nauczyłem się podczas poradnictwa i motywacji, które powiedzieli mi moi bliscy podczas mojego powrotu do zdrowia. Zwykle dodaję do tego, odnotowując coś pozytywnego, czego ostatnio się o sobie dowiedziałem, na przykład zdrowy mechanizm radzenia sobie, technika uziemienia, rodzaj medytacji, z której korzystałem itp. Lubię nie spieszyć się z moim dziennikiem pozytywnym ponieważ daje mi nadzieję, gdy przeglądam go w trudnym czasie.
– Wil
