Dyscyplina małego dziecka: wybieranie bitew

W miarę dorastania maluchy znacznie częściej sprawdzają zasady swoich rodziców w coraz bardziej pomysłowy sposób. W rzeczywistości, gdy mają prawie trzy lata, są praktycznie mistrzami w negocjacjach. Pytają. Błagają. Błagają, namawiają i składają obietnice, których nie mają zamiaru dotrzymywać. A kiedy wszystko inne zawiedzie, wciąż idą na matę z wielką bronią – napad złości lub napad żałosnego (i niepowstrzymanego) płaczu, bez względu na to, ile technik dyscyplinowania malucha zastosujesz. W obliczu takiej wytrwałości i nowo odkrytej kreatywności twojego małego negocjatora wycofywanie się czasami zaczyna wyglądać dość kusząco – spraw, by było to bardzo kuszące – zwłaszcza gdy już siedem razy zablokowałeś rogi przed śniadaniem.

Na szczęście dla Ciebie, w świecie dyscypliny malucha, tak naprawdę ważne jest, aby czasami pozwolić maluchowi na to, co chce. Pozwalanie mu na dokonywanie niektórych własnych wyborów pomaga mu rozwinąć niezależność i poczucie siebie. Powstaje zatem pytanie, które bitwy warto walczyć, a które można zdobyć? Aby pomóc Ci to rozgryźć, zapoznaj się z tym przewodnikiem po najpopularniejszych strefach bitew dla małych dzieci. Dowiesz się, kiedy ustanowienie prawa jest absolutnie konieczne, a kiedy jest w porządku – a nawet lepiej – pozwolić, by sprawy się potoczyły.

Strefa bitwy: bezpieczeństwo i zdrowie

Nigdy nie pójdziesz na kompromis w kwestii fotelika samochodowego ani zasady, że Twój maluch musi trzymać Cię za rękę na parkingu. Podobnie bieganie po ulicy NIGDY nie jest dozwolone i żadna ilość krzyków tego nie zmieni. A jeśli jest lekarstwo, które należy wziąć? Jeśli to konieczne, podejmiesz drastyczne środki, aby lek przestał działać, ponieważ paciorkowiec nie przejmuje się napadami złości – zna tylko amoksycylinę.

Innymi słowy, jeśli kwestia dyscypliny malucha, o której mowa, dotyczy zdrowia lub bezpieczeństwa, jest to oczywiste. Kask rowerowy można założyć lub rower nie jeździ. Traktuj wszystkie te bitwy tak, jak traktujesz fotelik samochodowy, a wszystko będzie dobrze.

Ustaw granice miłości dla swojego dziecka

Uważaj na ostrzeżenia dla małych dzieci

Rozważ konsekwencje dla małych dzieci

Przyczyny złego zachowania u dzieci

Złap swoje dziecko, by było dobre

Ustaw granice miłości dla swojego dziecka

Uważaj na ostrzeżenia dla małych dzieci

Rozważ konsekwencje dla małych dzieci

Przyczyny złego zachowania u dzieci

Złap swoje dziecko, by było dobre

Czy warto walczyć? Tak. Kwestie bezpieczeństwa i higieny nie podlegają negocjacjom, więc zdecydowanie warto z nimi walczyć. Stój na swoim i nigdy się nie poddawaj.

Strefa bitwy: moda

W tym wieku małe dzieci są często BARDZO opiniowane na temat tego, co chcą nosić. Zanim więc zagłębisz się w butach, które wybrał Twój maluch, zastanów się, co Cię w tym denerwuje. Na przykład, jeśli nie podoba ci się strój, ponieważ Twoje dziecko zdecydowało się nosić szorty przy 40 ° F lub dlatego, że nalega na chodzenie boso na plac zabaw, prawdopodobnie uznasz to za niepodlegającą negocjacjom kwestię zdrowia lub bezpieczeństwa. W takim przypadku będziesz chciał odpowiednio ubrać swoje dziecko, ale możesz to zrobić w okrężny sposób. Podczas gdy całkowicie akceptowalną techniką dyscypliny dla maluchów byłoby stwierdzenie: „Jeśli nie nosisz butów, BEZ PLACU ZABAW”, możesz odnieść większy sukces, pozwalając maluchowi na samodzielne przekonanie się, że jego ubranie nie jest odpowiednie do pogody. Pozwól mu założyć szorty w rześki zimowy dzień, jeśli na to nalega (gdy przemycisz odpowiedni strój do torby), a potem niech sam dojdzie do wniosku (kiedy wysiada z samochodu i zdaje sobie sprawę, że marznie) że to nie był taki dobry pomysł. Następnie, voila, możesz go uratować spakowanymi spodniami. Ta lekcja może z większym prawdopodobieństwem utknąć w nim niż twoje mądre słowa (które dotarły do ​​jednego ucha, a do drugiego).

Jeśli, z drugiej strony, po prostu dziwisz się, że twoje dziecko nalega na noszenie swojego pirackiego kostiumu do opieki dziennej (pamiętaj, aby zostawić plastikową szablę w domu), mądrze byłoby zaoszczędzić oddech i energię na większe zagadnienia. W końcu nic się nie dzieje poza własnym wyobrażeniem o tym, co wygląda dobrze. I na pewno nie warto zaczynać każdego dnia od napadu złości – w końcu zmęczy go również kostium.

Czy warto walczyć? Nie. Dopóki zdrowie Twojego dziecka nie jest zagrożone, o ubrania nie warto walczyć każdego dnia.

Strefa bitwy: jedzenie i wydalanie

Możesz doprowadzić malucha do brokułów, ale nie możesz zmusić go do jedzenia – a nawet ich skosztowania, co jest bardzo frustrujące dla wielu rodziców. Bitwy o jedzenie małych dzieci mogą być epickie. Co gorsza, dzieci w tym wieku najwyraźniej mogą żyć w powietrzu przez kilka dni. A kiedy jedzą, często tkwią w rutynie (ser mac ‘n’ KAŻDY POSIŁEK lub inaczej).

Niestety, im mocniej naciskasz, tym bardziej odporny będzie twój maluch. Jeśli boisz się krzywicy i szkorbutu, podaj dziecku witaminę. Dlatego nie traktuj tego jako problemu dyscypliny malucha, którym należy się zająć przy każdym posiłku. Zamiast tego zaciśnij zęby i udawaj, że nic Cię to nie obchodzi, jednocześnie od niechcenia kontynuując podawanie zdrowych opcji obok standardowego posiłku swojego malucha. Jeśli da mu wystarczająco dużo okazji, wcześniej czy później spróbuje czegoś innego. Zapewniamy, że to tylko etap.

Podobnie jak w przypadku jedzenia, najlepiej sprawdza się swobodne, bezinteresowne podejście do nauki korzystania z toalety. Twoje dziecko w końcu porzuci pieluchy, ale najprawdopodobniej zrobi to na własnych warunkach. Jeśli wyczujesz opór, szybko się wycofaj. Nic nie szkodzi szybszemu treningowi nocnika niż nadgorliwy, nachalny rodzic (pamiętaj, że maluch nie może zbytnio kontrolować swojego świata, ale może kontrolować własne ciało).

Czy warto walczyć? Nie. To, co wchodzi i wychodzi z twojego malucha, to jego własna sprawa. Nie warto o to walczyć, ani nie jest to pomocne.

Strefa bitwy: maniery

Nauczenie dziecka, że ​​uprzejmość nie podlega negocjacjom, to świetny sposób na rozbudzenie przekonania, że ​​ważne jest wzięcie pod uwagę innych ludzi. Na przykład, jeśli spodziewasz się, że Twoje dziecko będzie ładnie witać dorosłych po wprowadzeniu, zasadzi cenne ziarno, że ważne jest, aby być miłym dla ludzi. Najlepszy sposób na zapewnienie zgodności w tej kwestii dyscypliny malucha? Określ z wyprzedzeniem dokładnie, czego się od niego oczekuje. Możesz powiedzieć: „Kiedy dotrzemy do domu cioci Ruth, powiesz cześć i podasz wszystkim ręce. Wtedy możesz bawić się z kuzynami ”. Wyjaśnij, co powinien zrobić twój maluch, i są szanse, że to zaakceptuje. Uwaga: chociaż naleganie na odpowiednie powitanie jest rozsądne, nie jest rozsądne zmuszanie dziecka do przytulania i całowania każdego dalekiego krewnego w pokoju. To wykracza nieco poza „grzeczność” i może wydawać się inwazją w przestrzeń twojego małego chłopca. Więc nie narzucaj fizycznego uczucia; zamiast tego po prostu bądź stanowczy w byciu uprzejmym.

Czy warto walczyć? Czasami. Chcesz, aby Twoje dziecko wiedziało, że dobre maniery są niezbędną częścią życia. Aby to zrobić, powinieneś przez większość czasu być uprzejmym. Ale jeśli od czasu do czasu zmuszanie dziecka do pożegnania się i podziękowania dla swojej ciotki Rose doprowadzi go do zerwania i załamania, to prawdopodobnie nie jest tego warte.

Jak samemu wybierać swoje bitwy

A co z problemami z dyscypliną malucha, które nie należą do żadnej z tych stref bitwy? Jak masz sobie radzić i decydować, czy pozostać silnym, czy się poddać? To proste. Cofnij się i zadaj sobie jedno pytanie: Czy ten konkretny incydent wpłynie na moje dziecko, gdy będzie miało 30 lat? Jeśli tak, podejmij bitwę z pełną siłą. Jeśli prawdopodobnie nie wpłynie to na twoje dziecko w drodze, pozwól mu minąć. Na przykład, jeśli maluch nie będzie nosił kasku rowerowego, spójrz poza dzisiejszy dzień i spójrz na długą perspektywę. Czy ten wybór wpłynie na jego przyszłość? Tak, zwłaszcza jeśli dozna poważnego urazu głowy. Z drugiej strony, jeśli po długim dniu spędzonym z bliskimi Twój maluch nie powie „proszę”, prosząc babcię o filiżankę wody (a popchnięcie problemu z pewnością spowoduje napad złości tuż przed snem), zrób krok cofnij się i pomyśl o kilku dekadach. Czy ten konkretny incydent będzie miał duże znaczenie dla Twojego malucha na dłuższą metę? Prawdopodobnie nie. Pamiętaj tylko, aby przypomnieć mu, aby powiedział „proszę”, gdy następnym razem złoży prośbę!

Zobacz więcej wskazówek dotyczących zachowań malucha i dyscypliny.