Dzień z życia świeżo pracującej mamy

nowe mamy-w-pracy

powrót do pracy

• Przychodź do pracy z kilkuminutowym spóźnieniem z powodu chaosu wydobywającego się z domu.

• Pokaż swoją obecność w pracy – „Jestem tutaj. Pracuję. Obiecuję…”

• Odwiedź łazienkę, aby usunąć smugi tuszu do rzęs od płaczu aż do pracy.

• Zadzwoń, aby sprawdzić stan dziecka.

• Sprawdź zegarek; Czas już pompować.

• Wykonaj wątpliwą ilość pracy.

• Zacznij myśleć o utracie dziecka.

• Spróbuj nie płakać.

• Czas na ponowne pompowanie…

• Godzina lunchu! (Zastanów się, odejść i nigdy nie wracać…)

• Spróbuj jeszcze trochę popracować, ale zdecyduj się wykonać „szybki telefon”, aby zobaczyć, jak radzi sobie dziecko.

• Oddychaj do papierowej torby (dziecko krzyczało i płakało w tle podczas rozmowy telefonicznej)

• Ups, „zawieść”… czas na ponowne odciąganie.

• Miej problemy z zasypianiem i wykonywaniem pracy.

• Zacznij się martwić, że zostaniesz zwolniony.

• Spróbuj się skupić.

• Spróbuj się skupić.

• Ciekawe, czy dziecko przestało płakać. Najlepiej zadzwonić tylko po to, żeby sprawdzić…

• Przeprowadź burzę mózgów na temat alternatyw finansowych dla pracy z dala od dziecka.

• Wpadaj w depresję, gdy nie ma oczywistego rozwiązania.

• Idź do domu.

• Powtórz.

• Powtórz.

• Powtórz.

• Powtórz.

• Powtórz.

• Powtórz.