
Education Images / Getty Images
Przez wyczerpujące lata niemowlęcia i małego dziecka, kiedy lamentowałam nad wydmuchiwaniem pieluch, nauką korzystania z nocnika i karmieniem piersią o 3 nad ranem, mamusie starszych dzieci często powtarzały mi, że jest tylko trudniej. W jaki sposób?, Myślałem. Jak, u diabła, może być trudniej, kiedy w końcu wycierają własne tyłki i zapinają własne pasy? Ale teraz, gdy moje dzieci są starsze – za kilka miesięcy będę mieć 10-latka – rozumiem, co miały na myśli.
Tak, teraz grają niezależnie i często mogą dostać własne przekąski. Większość nocy przesypiam i rzadko muszę wycierać tyłek, który nie jest już mój. Ale człowieku, kiedy zbliżam się do kilku lat i zastanawiam się nad odebraniem dziecku swojego pierwszego telefonu, kiedy rozmawiamy o znęcaniu się i przyjaźni, a on od czasu do czasu wycofuje się do swojego pokoju, by być sam, mam ochotę cofnąć się w czasie. Ponieważ chociaż czasami miałem klaustrofobię, kiedy pełzali po mnie malutcy ludzie, przynajmniej wiedziałem, gdzie oni wszyscy są. Zwykle wiedziałem, o czym myślą. Zwykle mogłem to naprawić w ciągu kilku minut, jeśli coś było nie tak.
Ale kiedy osiągną 10, 11, 12… my jako rodzice stajemy się bezsilni wobec świata zewnętrznego.
Jak dotąd, w obliczu nowego otoczenia i nowych grup dzieci, moja znalazła przyjaciółkę lub dwoje. Nie ma jeszcze ciasnych, nieprzeniknionych kręgów. Moja 7-letnia córka mówi, że ma „najlepszych przyjaciół”, ale prawie codziennie bawi się z nową dziewczyną. Niestety wiem jednak, że za kilka lat tak nie będzie. W tym czasie będę obserwował z dołkiem w żołądku, jak porusza się po chaotycznym, niezręcznym i niestabilnym okresie, który nazywamy okresem dojrzewania. Miejsce, w którym mieszkają wredne dziewczyny.
Jedną z najgorszych części dorastania jest okrutna sztuczka, którą bawią się dzieci, znana jako agresja relacyjna. Very Well Family twierdzi, że ta często zakulisowa forma zastraszania obejmuje:
- wykluczenie osób z grupy
- rozsiewać plotki
- łamanie zwierzeń lub dzielenie się tajemnicami
- rekrutowanie innych, aby nie lubili celu
Jak więc im pomagamy? Co mówimy, jak reagujemy, czy też nie powinniśmy w ogóle reagować, gdy nasze dzieci są społecznie odrzucane? Very Well Family oferuje kilka wskazówek. Przede wszystkim ważne jest, aby rodzice i dzieci rozumieli i rozmawiali o tym, co to znaczy być izolowanym, wykluczonym lub celowo ignorowanym i trzymanym z dala od kręgu. Chociaż na pozór nie wygląda to na zastraszanie (popychanie dzieci, nazywanie ich imionami, kradzież pieniędzy na lunch), często jest równie szkodliwe, jeśli nie bardziej.
Wiemy, dlaczego jest to tak bolesne dla dzieci. Samotność może wydawać się torturą, a dzieci i nastolatki często robią wszystko, aby zyskać akceptację w grupie – w tym zastraszanie innych, nawet jeśli sami już przez to przeszli. Ponieważ potrzeba włączenia jest właśnie taka – POTRZEBA.
„Ludzie mają fundamentalną potrzebę przynależności” – mówi dr C. Nathan DeWall, psycholog z University of Kentucky. „Tak jak potrzebujemy jedzenia i wody, potrzebujemy również pozytywnych i trwałych relacji”. Wiemy, że brak zaspokojenia potrzeby może mieć katastrofalne skutki.
Artykuł sugeruje również, że uczymy nasze dzieci, aby czuły się wzmocnione, a nie prześladowane. Ta izolacja niekoniecznie jest ich winą i istnieją sposoby, aby nadal chodzić do szkoły i na imprezy towarzyskie i nadal czuć się dobrze ze sobą, nawet jeśli pozostają na zewnątrz. W oczekiwaniu na dramat „wrednej dziewczyny” już zacząłem rozmawiać z moją siedmiolatką o życzliwości, inkluzji i plotkach. Jak dotąd mówi, że dziewczyny są miłe i że każdy ma przyjaciela podczas przerwy. Ale jestem na tyle realistyczny, by wiedzieć, że to nie potrwa długo.
Rozmawiam z nią o posiadaniu własnego poczucia dumy. Zapytałem ją: „A jeśli dziewczyna, z którą się przyjaźnisz, nagle powie:„ Nie możesz się ze mną bawić ”albo cię zignoruje?” Powiedziałem jej, że to normalne, że czujesz się zraniony, jeśli tak się stanie, ale teraz patrzy na siebie i przypomina sobie, jaka jest niesamowita. Powiedziałem jej, że nie powinna ścigać kogoś, kto nie chce być jej przyjacielem, i że to strata tej dziewczyny, ponieważ ona (moja córka) jest niesamowita. I to właśnie w tych chwilach, kiedy szuka innych dzieci do zabawy, które mogą być milsze. W artykule czytamy: „Daj dziecku możliwość wyjścia poza tę sytuację, aby nie określało, kim ona jest”.
Artykuł Very Well Family również zniechęca rodziców do wkraczania i próbowania tego naprawić lub uratować sytuację. Może to być szkodliwe, ponieważ musimy nauczyć nasze dzieci radzenia sobie z problemami samodzielnie. Nie oznacza to, że nic nie robimy, ale prawda jest taka, że nie ma nas tam podczas przerw, w stołówce ani przy ich szafkach przed i po lekcjach.
Musimy wyposażyć ich w odpowiednie narzędzia, aby pewnie stawić czoła wyzwaniom. Możemy omawiać scenariusze, jak stawić czoła łobuzom lub złośliwym dziewczynom i pomóc im dowiedzieć się, co powiedzieć i jak się zachować. I możemy im ciągle przypominać, jak wygląda dobroć i jakimi są pięknymi i silnymi ludźmi, nawet jeśli kilkoro dzieci tego nie widzi.
Musimy również przypomnieć naszym dzieciom, że ten krąg społeczny, który je odrzuca, nie jest jedyną grą w mieście. Mogą zapisywać się na inne zajęcia, podczas których mogą poznać nowych przyjaciół. Czy mogą bardziej zaangażować się w kościele? A co z harcerzami lub skautkami? Albo klub teatralny? Albo obóz naukowy? Czasami wystarczy jeden przyjaciel, aby nasze dzieci poczuły, że należą.
Artykuł sugeruje również, że jeśli nasze dzieci naprawdę walczą, jako rodzice nie powinniśmy bać się szukać pomocy z zewnątrz. Doradca może pomóc naszym dzieciom w rozwijaniu poczucia własnej wartości i umiejętności radzenia sobie z konfliktami, a terapeuci często korzystają z psychoterapii, aby pomóc dzieciom znajdującym się w izolacji społecznej. Mentalhelp.net twierdzi, że psychoterapia koncentruje się na wyzdrowieniu ze szkodliwych skutków zastraszania i „obejmuje nauczenie się, że nie jesteśmy winni”.
Podsumowując, najważniejszą rzeczą do zapamiętania, według Very Well Family, jest „uważaj, aby nie pomniejszać tego, jak czuje się Twoje dziecko. Posłuchaj i wczuj się w to, co ma do powiedzenia. Nie chcesz być nonszalancki i pogarszać sytuacji. Zamiast tego okaż cierpliwość, zachętę i bezwarunkową miłość ”.
Wszyscy wiemy, jak to jest być odrzuconym. To część życia i prawdopodobnie coś, co przydarzy się naszym dzieciom w pewnym momencie ich życia – może w przyszłym tygodniu, może za 10 lat. Naszym zadaniem jest upewnienie się, że potrafią stać wyprostowani, spojrzeć odrzuconym w twarz i powiedzieć „Ty mnie nie definiujesz. Jestem silniejszy niż ty ”.