Mój pierwszy dzień pracy

pierwszy dzień pracy

W przeddzień pierwszego dnia pracy w nowej pracy rozłożyłem już swój pierwszy strój do pracy, spakowałem swój pierwszy dzień pracy obiad, odstawiłem ulubiony kubek na pierwszy dzień pracy na kawę i wyczyściłem mój samochód na pierwszy dzień dojazdów do pracy. jestem więc gotowy na to.

Nie, nie jestem.

Bycie mamą pozostającą w domu to moja praca od trzech i pół roku. W tym czasie odnalazłem siebie. Odkryłem pewne ukryte talenty, na przykład opowiadam niesamowite historie na dobranoc i mam talent do organizowania. Nauczyłem się gotować i znowu zacząłem pisać. Przekonałem się, że mogę pojechać na dłuższą metę na połowie czołgu. Założyłem bloga. Nauczyłem się czuć komfortowo we własnej skórze bez makijażu i dowiedziałem się, że tak naprawdę mogę wytrzymać trzy dni bez prysznica. Jestem dobry w wywiązywaniu się z tego, co mam.

Ale teraz nadszedł czas. Wracam do wielkiego, ekscytującego i przerażającego świata poza pracą w domu. Robiłem to już wcześniej… Mogę to powtórzyć. Z wyjątkiem tego czasu, lepiej doceniam zarówno zalety, jak i wady bycia pracującą mamą…

Plusy:

• W pracy zadzwonią do mnie moje prawdziwe imię. Nie muszę odpowiadać mamie, mamie, mamie czy mamie.

• Moi współpracownicy są odpowiedzialni za własne obiady, wiązanie butów i zakładanie własnych płaszczy.

• Nie będę musiał wycierać tyłka ani nosa innej osobie przez osiem godzin dziennie, pięć dni w tygodniu.

• Nikt nie będzie walił w drzwi i płakał, gdy będę w łazience.

• Potrafię słuchać mojej muzyki będąc w samochodzie dwa razy dziennie.

• Brak kreskówek.

• Potrafię prowadzić rozmowę dla dorosłych bez konieczności przerywania krzyczenia na dziecko za pisanie na ścianach.

• Nie będę musiał udostępniać swojego komputera, aby ktoś inny mógł grać w gry Nick Jr.

• Nie jestem szefem.

Cons:

• Brak pierdzenia, odbijania lub drapania w pracy.

• Spodnie do jogi i piżama nie są odpowiednim strojem do pracy.

• Chowanie się w szafie, aby zjeść tabliczkę czekolady, nie jest mile widziane. (Może to powinno znaleźć się w kolumnie pro).

• Będę musiała konsekwentnie nosić stanik przez co najmniej 8 godzin dziennie.

• Żadnych drzemek.

• Łyk kawy nie jest już dopuszczalną formą płynu do płukania ust.

• Zakaz zjadania resztek z talerzy współpracowników.

• Nie mogę zakończyć sporu między urzędami stwierdzeniem „bo tak powiedziałem, dlatego!”

• Współpracownicy nie otrzymują „przerwy”, jeśli doprowadzają mnie do szału.

• Będę musiał wychodzić z domu w deszczowe, wyjątkowo zimne i nadęte dni.

• Będę tęsknić za małymi robalami.

• Nie jestem szefem.

Do moich kolegów zatrudnionych mam: Nie mogę się doczekać dołączenia do grona wyczerpanych, nadmiernie kofeinowych wojowników świata zawodowego. Życz mi szczęścia!

Do moich kolegów pozostających w domu mam: nadal trzymaj fort i wiedz, że szanuję ogromną ilość pracy, którą wykonujesz każdego dnia. Noś swoje spodnie do jogi z dumą dla mnie.