
Mirko Pernjakovic / iStock
Myślisz, że najgorsze minęło.
Zabrałeś dziecko do domu ze szpitala, tobie (lub twojej żonie) udało się przetrwać poród, przetrwałeś pierwsze kilka miesięcy ciągłych pobudek i karmienia w środku nocy, aż w końcu dotarłeś do punktu, w którym dziecko śpi całą noc.
Zrobiłeś to! Sukces! Te dziecięce rzeczy to pestka! Zaczynasz się trochę więcej wysypiać iw końcu znów zaczynasz czuć się sobą; w jakiś sposób zaczynasz myśleć o urodzeniu kolejnego dziecka. W końcu możesz nie spać od dwóch do trzech miesięcy. To nie jest nic!
Nienawidzę ci tego mówić, ale jeśli masz łatwe dziecko, które śpi całą noc już po 3 miesiącach, musisz sobie uświadomić dwie główne rzeczy.
1. Jesteś jednym ze szczęściarzy!
Jeśli jesteś jednym ze szczęściarzy, oto mała rada: zachowaj to dla siebie. Po pierwsze, nikt nie lubi przechwalać się. Ponadto posiadanie dziecka, które przesypia fenomenalnie wcześnie całą noc, nie jest w żaden sposób odzwierciedleniem twoich umiejętności rodzicielskich ani doskonałej genetyki. To po prostu oznacza, że masz łatwe dziecko i zostałaś wybrana do wygrzewania się w najwyższej życzliwości Boga. Naprawdę jesteś #blessed.
Na razie. Ponieważ…
2. To nie potrwa długo.
Nie obchodzi mnie, jak łatwe jest twoje dziecko, nadchodzi zima. A przez „zimę” mam na myśli piekło, a „piekło” mam na myśli regresję snu. Moja żona i ja myśleliśmy, że kiedyś też przeszliśmy przez całą sprawę z dzieckiem. Wypłakaliśmy i skutecznie wyszkoliliśmy nasze dziecko, aby przestało denerwować nas każdej nocy – i zadziałało. W pewnym momencie, około trzech miesięcy, przestał budzić się co dwie godziny, spodziewając się, że zostanie nakarmiony, i nagle wszyscy spali przez stałe sześć do ośmiu godzin. Pokonaliśmy bestię i czuliśmy się niepokonani.
Potem cofnął się – co oczywiście nie było naszą winą.
„Tak, to całkowicie nasza niesamowitość zaowocowała jego wcześniej doskonałym zachowaniem, ale kiedy zaczął udawać, nie miało to z nami nic wspólnego. Właściwie myślę, że był rzeczywiście opętany. Nie obwiniaj mnie – dzieci są nieprzewidywalne, ale moje rodzicielstwo jest nienaganne! ”
Po pierwsze, wołam głupie gadanie i wszyscy inni też. Nie możesz mieć tego w obie strony. Nie możesz wziąć kredytu na jedną rzecz, a potem zadzwonić „fluke!” na resztę. Znowu nikt nie lubi przechwalania się, ale każdy lubi, gdy przechwalacz otrzymuje wynagrodzenie.
Po drugie, tak się dzieje. Niezależnie od tego, czy chodzi o regresję snu, czy o coś innego, rzadko zdarza się, aby nawet najdoskonalsi rodzice z najdoskonalszym niemowlęciem wyszli bez szwanku. Zawsze pojawiają się przeszkody. Regresja snu jest jedną z najbardziej frustrujących ze wspomnianych przeszkód. Myślałeś, że skończyłeś; myśleliście, że przetrwaliście najbardziej „stereotypowy z jakiegoś powodu”, a to dlatego, że jest to w 100% prawdziwy horror rodzicielski, i od tego momentu żegluga będzie płynna.
Pomyliłeś się w obu przypadkach i najlepiej się do tego przyzwyczaić. Nie ma czegoś takiego jak idealnie łatwe dziecko i nie ma doskonałej techniki rodzicielskiej, która powstrzyma Cię przed koniecznością przetrwania wielu różnych burz.
Jeśli chodzi o rodzicielstwo, nigdy nie przestaniesz się mylić. W rzeczywistości jest tak wiele sposobów, aby się mylić i tak mało sposobów, aby mieć rację, kiedy ty robić coś dobrze, najprawdopodobniej szczęście. Więc jeszcze raz: zachowaj to dla siebie. Faktem jest, że niezależnie od tego, czy mówimy konkretnie o śnie, czy bardziej ogólnie o zachowaniu, bestia zawsze się budzi.
Przygotuj się. Noc jest ciemna i pełna strachu, a te lęki nie mają nic na ząbkowanym dziecku.