Nowy system odżywiania, który działa lepiej niż dieta

nowy system odżywiania, który działa lepiej niż dieta

Prowadzi szereg badań wykazujących, że dietetycy rzadko udaje się utrzymać kilogramy na dłuższą metę, a ci, którzy to robią, muszą mieć tendencję do jedzenia i ćwiczeń, jakby to była ich praca na pełny etat. (Uczą się także znosić „natrętne myśli i problemy związane z jedzeniem”). Zauważa również, że utrata masy ciała niekoniecznie wiąże się z mniejszą częstością zachorowań; że typowe wskaźniki zdrowia i rozmiar nie idą w parze; i to co ty jeść może być ważniejsze dla zdrowia niż to, co ty ważyć. Brown wskazuje również na jedną z bardziej zaskakujących zagadek związanych z otyłością: „[S]Od 2002 r. badania po badaniach ujawniły coś, co naukowcy nazywają „paradoksem otyłości”: otyli pacjenci z chorobami serca, niewydolnością serca, cukrzycą, chorobami nerek, zapaleniem płuc i wieloma innymi chorobami przewlekłymi mają się lepiej i żyją dłużej niż osoby o normalnej wadze. ”

Brown zagłębia się w naszym narodowym poczuciu wstydu związanego z wagą – ideą, że grubi ludzie są leniwi lub obrzydliwi – i obwinia tę postawę za to, że nie pozwala społeczności medycznej zobaczyć i zająć się tym, co faktycznie wiemy o dietach i otyłości: „Dlaczego lekarze wciąż przepisują leki które nie działają na chorobę, która jest często łagodna? Podejrzewam, że jednym z powodów jest fanatyzm, który często wydaje się kierować publiczną debatą na wagę. ”

Więc jakie jest rozwiązanie? Krótka odpowiedź brzmi: nie ma jednego. Długa odpowiedź jest taka, że ​​ludzie, którzy ćwiczą „kompetencje żywieniowe” – zwracają uwagę na bodźce swojego ciała, jedzą, gdy są głodni, a nie, kiedy nie …Wynik lepszy na markery ryzyka sercowo-naczyniowego, takie jak całkowity cholesterol, ciśnienie krwi i trójglicerydy, niż osoby niekompetentne ”.

Ale ćwiczenie umiejętności żywieniowych wymaga pewnego skoku wiary. Jesz, co chcesz i kiedy chcesz. Kupujesz ubrania, kiedy ich potrzebujesz, zamiast ograniczać spożycie jedzenia, aby wcisnąć je w stare dżinsy. Oczywiście, to radykalny pomysł. Ale co mamy do stracenia?