
Jeśli bym wiedział
Spójrzmy prawdzie w oczy, o ile my pracujące mamy, które decydują się na karmienie piersią, uwielbiamy dostarczać pożywne mleko naszym głodnym maluchom, a odciąganie w pracy jest do bani. Dosłownie. Miejmy nadzieję, że dzięki temu będzie trochę mniej…
1. Znajdź czyste, prywatne i przede wszystkim bezpieczne miejsce do pompowania. Nie ma nic bardziej atrakcyjnego niż domowy posiłek, może fajne pastrami na żytnim, przygotowane siedząc w toalecie. Czekać. To nie brzmi dla ciebie atrakcyjnie? Zgadnij co? Nie lubię też podawać mleka dla niemowląt, które było pompowane w łazience. Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić, próbując zapewnić dziecku mleko, jest znalezienie czystego miejsca do odciągania pokarmu. Najlepiej taki, w którym jest nie łatwo dostępny zapas papieru toaletowego. Zamknięte biuro, prywatna sala konferencyjna… Do diabła, przechowalnia bagażu jest prawdopodobnie lepsza niż John.
Jedyną korzyścią, jaką oferuje stragan, jest poczucie bezpieczeństwa. Jest coś do powiedzenia na temat możliwości zasunięcia zatrzasku za sobą i pompowania z rozsądnym oczekiwaniem, że nikt nie będzie wsuwał głowy pod drzwi, żeby rzucić okiem na panie.
Jest kilka razy, kiedy czuję się bardziej bezbronny niż wtedy, gdy moje sutki są zasysane i wyciągane przez przezroczyste plastikowe stożki. Prawie wolałbym zostać przyłapany na toalecie niż na pompowaniu, przynajmniej każdy człowiek może wczuć się w korzystanie z toalety.
Cokolwiek musisz zrobić, aby poczuć się komfortowo, mamusie, bierz się do tego! Zarzuć hulajnogę, zamknij drzwi, zatrzymaj się pod nimi i umieść na zewnątrz tabliczkę z napisem „OSTRZEŻENIE! Wejdź na własne ryzyko. Mama karmiąca w pracy ”.
2. Usuń wszystkie zdjęcia swojego dziecka z miejsca pracy. Kiedyś popełniłem okropny błąd, patrząc na zdjęcie mojej ukochanej córeczki w trakcie prowadzenia lekcji o Szekspirze. Niemal natychmiast to poczułem, odruch zawodu. Mleko napłynęło i po kilku chwilach przód mojego swetra został przemoczony.
Teraz, jeśli pracujesz w pracy, która pozwala ci być stosunkowo samotnym, może to nie być nic wielkiego. Biegnij odciągać pokarm, przebieraj się w ubranie ratunkowe, które schowałeś na swoim biurku i voila, jesteś gotowy, aby wrócić do produktywnego dnia w pracy. Jednak kiedy uczysz w szkole średniej, sprawy są nieco bardziej skomplikowane. Nie ma ucieczki po szybką pompkę i zmianę w środku wyjaśniania monologu Hamleta „Być albo nie być”. Te dzieciaki wymagają stałego nadzoru. Punkt 22 polega na tym, że kiedy stoisz przed klasą w połowie zamieszkaną przez 16-letnich chłopców, ostatnią rzeczą, którą chcesz zrobić, jest zwrócenie w jakikolwiek sposób uwagi na swoje piersi. Odpowiedź? Wyglądaj na wkurzonego. Zgadza się. Znajdź coś, na co możesz się napatrzeć, jakiś powód, by skrzyżować ręce na piersi i uparcie zostawić je tam, aż rozlegnie się dzwonek i będziesz w stanie wybiegać z klasy, wypychając zdezorientowanych nastolatków z desperackiej drogi ucieczki.
3. Noś „kuloodporny” stanik. Cudowną rzeczą w sutkach jest to, że sutki są cudownymi rzeczami. Przed i po pielęgniarstwie są przydatne, z jednej strony, do gry wstępnej. Ale podczas karmienia stają się wygodnym przenośnym systemem dostarczania mleka. Jednak (przynajmniej z mojego doświadczenia w karmieniu trojgiem dzieci) stają się one również szalenie, nieprzyjemnie, irytująco wrażliwe nawet na najmniejszy dotyk.
Nie daj Boże, twoim starszym dzieciom chciały się przytulać. Ciepło ich ciała jest równoważne machaniu sutkami nad migoczącym płomieniem Zippo. Nawet najmniejszy podmuch chłodnego powietrza sprawi, że Twoje sutki staną się pełne podczas salutowania SNE (nagła erekcja sutków).
Chodzenie po biurze z dumą z przednimi światłami może być uznane za nieco nieprofesjonalne. W związku z tym grubo wyściełany biustonosz najlepiej sprawdza się w kamuflowaniu wypukłości, ale może sprawić, że już opuchnięte piersi będą bardziej wypukłe. Ale, hej, największą korzyścią z karmienia piersią, moim zdaniem, jest obudzenie się trzy dni po urodzeniu dziecka z ta-tas, która konkuruje z tymi z Dolly Parton.
4. Spraw, aby czas odciągania pokarmu był produktywny na wiele sposobów: wytwarzaj mleko i relaks. Po odciągnięciu pokarmu dla trojga dzieci udoskonaliłem umiejętność trzymania obu pompek jedną ręką, a drugą sprawdzając Facebooka, Pinteresta lub czytając tandetny magazyn. Jeśli sobie poradzisz, napij się trochę czekolady. Podaruj sobie, przyjacielu!
5. Utwórz słowo kodowe lub frazę, aby ostrzec niezbędnych współpracowników o potrzebie pompowania. Wielu współpracowników płci męskiej, którzy są bardzo szczęśliwi, gdy rozmawiają o piersi w sposób seksualny, jest z jakiegoś powodu zaniepokojonych myślą, że piersi wytwarzają więcej niż tylko erekcje, ale także produkują mleko, które odżywia ludzkie życie. Aby zapewnić tym neandertalczykom wygodę, użyłbym frazy kodowej, aby poinformować niezbędnych współpracowników, dlaczego muszę się usprawiedliwić. „Muszę to zrobić” – chytrze informowałam swoje współpracownice. Oczywiście, gdyby zechcieli zwrócić jakąkolwiek uwagę, mężczyźni z pewnością zauważyliby, że mam przy sobie pompkę, osprzęt do pompy i torbę chłodzącą. Ale na szczęście bardzo mało zauważają.
6. Przynieś torbę chłodzącą z woreczkami z lodem do przechowywania mleka, aby nie musieć przechowywać go w lodówce biurowej. Z jakiegoś powodu współpracownicy są zniechęceni przypadkowym użyciem mleka jako śmietanki do kawy, bez względu na to, jak dokładnie wyjaśnisz wartość odżywczą i wzmacniające odporność właściwości mleka matki. Dziwne.
7. Nie płacz nad rozlanym mlekiem. Chyba że to mleko matki. Nie na darmo nazywają to płynnym złotem! Po dojeniu się jak krowa mleczna Bessie, ostrożnie odkręcasz butelkę z lejka, ostrożnie sięgasz po nakrętkę i… CHOLER !!!!! CHOLERA!!!!! CHOLERA!!!!! Rozlewasz uncje ciężko zarobionego soku boobie na brudną podłogę. Przysięgać. Krzyk. Tupnij z frustracji. PŁAKAĆ!!!!!
8. Po spędzeniu czasu i wysiłku, aby podłączyć się do średniowiecznego urządzenia tortur, jakim jest pompa, pamiętaj o przechowywaniu cennego mleka w ZAMRAŻARCE. Dwa razy mój mężulek przypadkowo zostawił otwartą zamrażarkę do przechowywania mleka, niszcząc setki uncji mojego mleka. W rzeczywistości jest to podstawa do rozwodu, na wypadek gdybyś się zastanawiał.
9. Zaprogramuj pompę, aby intonowała uspokajającą mantrę / przypomnienie (Być może będziesz musiał również zaprogramować swoją wyobraźnię.) Po szczególnie wyczerpującej nocy, gdy masz do czynienia z jednym niestrudzonym dzieckiem, zasypiam i tracę przytomność podczas pompowania. Mogę prawie przysiąc, że moja pompa do mnie mówi. Moja pompa definitywnie skanduje imię dziecka, dla którego odciągam pokarm. Po urodzeniu się dziecka numer jeden mógłbym przysiąc, że moja pompa powtórzy „Leo. Lew. Lew. Lew.” Zwabił mnie do przodu, urzekając jak piękna piosenka syren. Oczywiście ze zmęczenia mogłem mieć halucynacje.
Pocieszam się tym, że nie jestem sam w słuchaniu śpiewu pompującego. Moja najlepsza przyjaciółka przysięga, że jej jej zgani ją: „Nie poddawaj się! Tak trzymaj! Tak trzymaj!” “Mleko. Mleko. Mleko ”- mówi inny przyjaciel wnikliwie. Moja sąsiadka upiera się, że silnik jej pompy zażąda: „Spokojnie. Zrelaksować się. Zrelaksować się.” I to właśnie sugerowałbym, abyś zaprogramował swoją pompę (i halucynacje) na powtarzanie. Hej, jeśli będziesz powoli doprowadzać do szaleństwa zarówno przez pracę, jak i matkę, równie dobrze możesz się zrelaksować i cieszyć się jazdą.
10. Zrozum, że to też minie. Podobnie jak w przypadku większości lekko niewygodnych rzeczy, które my, matki, znosimy dla dobra naszych dzieci, odciąganie pokarmu jest przejściową częścią życia. Dziecko wyrośnie z potrzeby mleka. Ale na razie rozkoszuj się faktem, że mimo całej prawdy mówienie, że odciąganie w pracy jest prawdziwym bólem sutków, nawet jeśli nie możesz być z dzieckiem, twoje mleko jest po to, aby pocieszyć i odżywić niemowlę.