To prawdziwy powód, dla którego mamy nie mają czasu na prysznic

super-mamy nie mogą brać prysznica
bowie15 / iStock

Moje siedmiominutowe prysznice to najbardziej pomysłowe momenty moich dni.

Wiem, że ten krzyk, który słyszę, nie pochodzi od śmiertelnej rany. To dopiero początek poszukiwań różowej skaczącej piłki, którą moje dziecko zgubiło kilka tygodni temu, ale musi znaleźć teraz. Ale to nie powstrzymuje mnie przed przeglądaniem listy rzeczy, które mogą się wydarzyć.

Ten łoskot, który usłyszałem nad głową, mógł być po prostu ciężką zabawką wywróconą i odrzuconą podczas poszukiwania odbijanej piłki. Ale może to mój syn wspiął się na swoją biblioteczkę i jakimś cudem pociągnął całość na siebie, mimo że jest przymocowana do ściany i chociaż nigdy nie wykazywał zainteresowania wspinaniem.

A może w ogóle nie ma go teraz na górze, ponieważ poszukiwania sprawiły, że zgłodniał i postanowił dzisiaj, że pokroi własne jabłka. Może krwawi po całej podłodze. A może wszystko jest w porządku, ale wyciął papier z książki, którą po cichu czytał i sam sobie z tym radzi, sprawdzając szafę na bieliznę pod kątem plastrów. Tylko, jeśli uda mu się dotrzeć do plastrów, może również sięgnąć do wszystkiego innego w szafie na bieliznę, co oznacza, że ​​wszystkie te kuszące żelki witaminowe są właśnie tam, i oczywiście dzisiaj będzie dzień, w którym opracuje opakowanie zabezpieczające przed dziećmi i je cała butelka jest warta.

A może nawet jeśli nie odejdzie ode mnie dłużej niż dwie minuty, kiedy nie jestem pod prysznicem, był tak niezadowolony z wyboru przekąsek, że dziś otworzy frontowe drzwi i spróbuje przejść do sklepu spożywczego przechowywać samodzielnie. I chociaż nasze drzwi skrzypią, nie słyszałem tego przez połączony dźwięk prysznica i wentylatora w łazience. Poważnie rozważam wyłączenie wyłącznika, ponieważ potrzebuję tylko światła do golenia i nie jest tak, żebym zaryzykował na to czas.

Każdy prysznic to nowe ćwiczenie kreatywności. Ale każdy kończy się tak samo: ogólnie szczęśliwy dzieciak cicho zajęty sobą. Chociaż wyszedłem spod prysznica na wszelkiego rodzaju bałagany godne Instagrama, nigdy nie zrobiliśmy tego Godzina szósta Aktualności.

Mógłbym oczywiście uniknąć tego całego zmartwienia i po prostu wziąć prysznic podczas drzemki. Ale to wymagałoby od niego drzemki. A nawet jeśli drzemał, co by było, gdyby obudził się pod prysznicem, a ja nie mogłam go ponownie zasnąć? Drzemki to cenny czas na pisanie. Jeśli chodzi o wybór między braniem prysznica a pisaniem, otwieram laptopa.

Mógłbym też, jak sądzę, uniknąć tego całego zmartwienia i po prostu wziąć prysznic w nocy. Ale po ponad 12-godzinnych okresach opieki nad dzieckiem, mężu, który pracuje do późna i dziecku, które lubi kłaść się spać jeszcze później, po prostu chcę spać. Kiedy mam wybór między prysznicem a snem, dostaję poduszkę.

Ale wszystkie te pytania dotyczące tego, kiedy i jak wziąć prysznic, nie mają sensu. Jakie jest prawdopodobieństwo zranienia dzieci, gdy ich rodzice biorą prysznic? Prawie tak samo prawdopodobne, jak doznają urazów, gdy ich rodzice nie biorą prysznica. Jeśli szukasz nagłówków o dzieciach, które przypadkowo zostały zranione, podczas gdy ich rodzice samolubnie troszczą się o siebie, będziesz rozczarowany.

Jeśli nie ma poważnego niebezpieczeństwa, dlaczego jest tak wiele memów dla rodziców o suchym szamponie? Dlaczego tak wielu rodziców prosi o pozwolenie na prysznic z forów internetowych?

Kiedy Jessie Bohnenkamp poradziła młodym mamom, że mogą codziennie brać prysznic, była zaskoczona „wirem gniewu mamusi”, który spadł na nią z powrotem. Komentatorzy twierdzili, że musi kłamać na temat prysznica lub pomocy domowej, ponieważ żadna mama nie może brać prysznica codziennie.

Zastanawiając się nad krytyką, jaką otrzymała, Bohnenkamp klasyfikuje pominięty prysznic jako „odznakę honoru” dla rodziców. Przerwany prysznic cierpi, a nowe mamy podobno cierpią. „Ile godzin pracowałaś, czy miałaś znieczulenie zewnątrzoponowe, jak długo karmiłaś piersią, jak mało śpisz, ile cierpiałaś: w ten sposób mierzy się twój status matki, zwłaszcza na początku” – mówi Bohnenkamp.

Kiedy mówimy „Nie mam czasu na prysznic”, tak naprawdę nie mamy na myśli 10-minutowego okna, które musielibyśmy wyczyścić. Zamiast tego mówimy coś o postrzeganych wymaganiach rodzicielstwa. Nie możemy wziąć prysznica, ponieważ dzieci potrzebują obiadów w szkole. Nie możemy wziąć prysznica, ponieważ musimy posprzątać pokój zabaw. „Nie możemy” wziąć prysznica, ponieważ musimy ugotować obiad, pomóc w odrabianiu prac domowych lub być trenerem drużyny piłkarskiej. Nie możemy wziąć prysznica, ponieważ musimy być tam co sekundę dla naszych dzieci. Nie możemy wziąć prysznica, ponieważ poświęcanie czasu dla siebie wydaje się ryzykowne.

Jeśli nasze dzieci zostaną zranione podczas jedzenia, zabawy lub chodzenia do szkoły, jest to nieuniknione. Ale myśl, że nasze dzieci zostaną zranione, gdy poświęcamy czas dla siebie, napełnia nas zapobiegawczym poczuciem winy. Nie możemy wziąć prysznica, bo mamy być super mamami.

Istnieje wiele możliwych odpowiedzi na te „nie mogę”. Moglibyśmy przyznać, że ludzie nie muszą codziennie brać prysznica i tracić mniej czasu oraz martwić się o prysznic. Mogliśmy zabrać ze sobą nasze najmłodsze do łazienki, żeby mieć je na oku. Moglibyśmy przyznać, że dzieci nigdy nie będą całkowicie bezpieczne, nawet jeśli zawiniemy nasze salony i po prostu pójdziemy pod prysznic. Ale prawdopodobnie nadal byśmy się martwili.

A co by było, gdybyśmy postrzegali prysznic jako symbol niezależności? Nasze drzwi prysznicowe i zasłony przypominają nam, że nasze pociechy potrafią się od nas oddzielić i zachęcają do oderwania się od roli super-rodzica, choćby na 10 minut.