Wszystkie rzeczy, o których myślę podczas zajęć jogi

wszystkie-rzeczy-myślę-podczas-zajęć-jogi

Uwielbiam to robić i uwielbiam sposób, w jaki się po tym czuję, ale czuję, że nie jestem w tym dobry. Zepsuję swój oddech, robiąc wdech, kiedy powinienem wydychać, mam tendencję do wstrzymywania oddechu, co zupełnie nie jest tym, co powinienem robić, a może najgorsze, że nie jestem dobry w byciu W tym momencie, coś, co jest podkreślane podczas jogi. Zwykle pozwalam umysłowi wędrować, zamiast koncentrować się na wydechu przez moje czakry. Kiedy instruktor mówi nam, abyśmy skoncentrowali się na oddychaniu i zostawili wszystko poza studiem jogi, to właśnie dzieje się w mojej głowie…

Czy to był mój żołądek? Jestem głodny. Co można zjeść w domu? Czy mam paliwo w moim samochodzie? Czy mam pieniądze, aby zatankować samochód? O której godzinie zaczyna się gra w Alabamie? W kogo w ogóle gramy? Jestem najgorszym fanem, ale naprawdę lubię futbol w college’u. Powinienem wrócić do college’u. Mam tyle rzeczy do zrobienia. Nie mogę się doczekać przeprowadzki.

I delikatne oddechy…

Naprawdę potrzebuję więcej ubrań do jogi. Ciekawe, czy mają jakieś w Goodwill? Och, dobra wola jest zła. Powinienem wypróbować sklepy konsygnacyjne. Gdzie przesunęło się to miejsce, które znajdowało się tuż przy drodze? I znowu mój żołądek. Och, mam te małe marchewki i dip jogurtowo-koperkowy. Kim ja do cholery jestem? Poważnie, to jest to, co chcę zjeść? To gówno z jogą naprawdę oświeca mnie, co dzieje się w moim ciele. Małe marchewki z dipem jogurtowym i wciąż mam lody Ben and Jerry’s. Gotowe i gotowe. Lunch i kolacja znalazły się właśnie tam. Bum.

W tej chwili potrzebuję jedzenia, które jest obecnie poza studiem. Dlaczego nie jem przed przyjściem? Dzieje się to za każdym razem. Wspaniały. Jestem stereotypową kobietą z nadwagą, która jest ciągle głodna. Nie oceniaj mnie za przerzedzenie, myślę o małej marchewce. Muszę kupić matę do jogi. To głupie, że przyjeżdżam tutaj i pożyczam ich. Są jak co, 6 $ w Target. Muszę to zrobić.

A poza tym dziecko…

Och, KOCHAM pozę dziecka. Tak, rozciągnij to. Jestem teraz tak cholernie elastyczny. Czuję, jak mój kręgosłup rozciąga się w palcach. Mówiąc o kręgosłupach, MUSZĘ sprawdzić ostatnie ruchy Mortal Kombat na YouTube. Nie pamiętam, która postać wyciąga kręgosłup z ciała przeciwnika, ale to kiepski ruch. Chłopcom się to spodoba. Czy to jest zbyt gwałtowne? Dorastałem grając w gry wideo i nie jestem seryjnym mordercą – jeszcze. Jeśli wkrótce nie zjem, jest taka możliwość.

© uwenna / flickr

A teraz do dumnego wojownika…

Cholera, jestem dumnym wojownikiem. Mam to gówno w torbie. Jutro będę obolały. To jest INTRO do jogi? Tak się cieszę, że nie zdecydowałem się na jogę mocy. Myślę, że to by mnie zabiło. Jestem taki głodny, która godzina? Och, ja też mam jabłka w domu.

I drzewo. Naprawdę stwórz swoje stopy jak korzenie…

Moja stopa jest korzeniem. Spójrz na mnie. Powinienem tu założyć okulary, żeby lepiej widzieć siebie, bo teraz wyglądam niesamowicie niesamowicie. JESTEM pierdolonym drzewem. Powinienem się zrelaksować i oddychać tak, jak powinniśmy i BYĆ w tej chwili. Och, taki głodny. To miejsce jest takie ładne; Uwielbiam ten mural. Ciekawe, czy to coś znaczy, czy tylko dekoracyjne. Powinienem zapytać.

A teraz kładziemy się na plecach i mentalnie skanujemy nasze ciała, aby w pełni się zrelaksować…

To jest to o czym mówię. Ta pozycja, ta płaska na moich plecach z dłońmi na bokach dłońmi do góry, nie robiąc nic poza pozą oddychania, w tym momencie mojego życia.

I oddychaj…

I ODDYCHAJ

Namaste

Udało mi się to.